Otóż wszystko wydaje się być jednakowo istotne i pilne ale proponujemy zachować kolejność:
1. Przycinamy to co jeszcze pozostało nieprzycięte – krzewy liściaste kwitnące latem (tawułki japońskie, krzewuszki, pięciorniki, hortensje wiechowate), byliny, wrzosy, clematisy, róże.
2. Wygrabiamy z rabat resztki liści i tego co tam zaległo przez zimę.
3. Po wygrabieniu możemy zacząć myśleć o wiosennym nawożeniu drzew i krzewów liściastych i iglastych – i tu do wyboru nawozy mineralne bądź organiczne wg uznawanych preferencji.
4. Uzupełniamy braki kory pamiętając iż optymalna grubość warstwy korowanej to 5-7 cm aby skutecznie ściółkowała przed chwastami i zabezpieczała nasadzenia przed parowaniem.
5. W sadzie - ostatni moment na oprysk brzoskwiń przeciw kędzierzawce np. miedzianem.
6. W warzywniku – jeśli ziemia obeschła to pierwsze uprawki (grabienie bądź inne płytkie spulchnianie gleby) pod pierwszy wysiew nasion wczesnych gatunków np. marchew, pietruszka. Pod gatunki wysiewane później to dobry moment na zastosowanie nawożenia i wymieszanie nawozów z glebą – niech sobie poleżą i składniki pokarmowe powoli przejdą do kompleksu sorpcyjnego.
7. Na rabatach kwiatowych i w donicach sadzimy pierwsze wiosenne kwiatki czyli bratki.
8. Trawniki – tu czeka nas mnóstwo pracy ale jeszcze poczekajmy - niech obeschną.